Festival
(Z cyklu: Albumy muzyczne)
***
Teksty z cyklu „Albumy muzyczne”, nie są
przekładami. Są one jedynie luźno związane
z oryginalnymi tekstami utworów, zawartymi
na prezentowanych przeze mnie albumach
muzycznych. Zarówno sama muzyka jak i treść
utworów śpiewanych są dla mnie niejako
pretekstem i inspiracją do przedstawienia
swoistego konceptu fantastycznego.
***
Nie przerywają gry… Prężą się spalone przez
słońce ― spocone męskie torsy ― kobiece
uda…
… spadająca piłka rozsypuje piasek, wyciska
z oczu łzy…
Uniesione w geście tryumfu ręce zasłaniają
opuszczone głowy przegranych…
Oddech oceanu przytłacza zapachem soli…
… w szalonej kanonadzie bębnów czas zatacza
koło…
Cykl…
… zaczyna się od początku…
*
Tańczą na błyszczącej
wilgotnej plaży…
Rozmywają się w karmazynowej czerwieni
gorącego lata, w napływającej fali…
… wszędzie wokół uśmiechnięte twarze…
Muzyka, latynoskie
rytmy…
Wesołe
― wołania
Samba, samba, samba!
Verão vermelho,
Verão vermelho na praia de Ipanema
dançando!*
…
Zachodzące powoli słońce
jest takie ogromne…
… pociemniałe, rozpłomienione…
Kołyszą się na falach oświetlone lampionami
żagle… Wirują bez pamięci ―
ludzie-ptaki…
Muzyka, latynoskie
rytmy…
Wesołe
― wołania…
Samba, samba, samba!
Verão vermelho,
Verão vermelho na praia de Ipanema
dançando!
(Włodzimierz Zastawniak, 2018-08-26)
***
Festival – jest to ósmy album muzyczny
(studyjny) amerykańskiej grupy Santana,
wydany w 1977 roku.
* (por.) ― (pol.) ― Samba, samba, samba!
Czerwone lato, czerwone lato na
roztańczonej plaży Ipanema!
https://www.youtube.com/watch?v=YG6BkWBsp5g https://www.youtube.com/watch?v=PPcoC0rmruM
Komentarze (5)
Rewelacyjnie z wielkim pomysłem, pozdrawiam :)
Zabawy nigdy dość
Ujęła mnie szczególnie
pierwsza strofa.
Jest to dobry wiersz, ale aby był
bardzo dobry wymaga /moim zdaniem/
pewnych zmian do których
zaliczyłbym: rezygnację z interpunkcji,
usunięcie dziesiątego wersu,
zmiana budowy trzech ostatnich
wersów w trzeciej strofie,
w pierwszym wersie czwartej strofy
usunięcie słów: "Ludzie w maskach"
oraz " i w piórach "
Wybacz, że pozwalam sobie na uwagi,
ale tak wiersz odbieram, co wcale
nie oznacza, że mam rację.
Miłego dnia życzę.
o
Jakio, że jest
Ładnie, bardzo obrazowo. Pozdrawiam:-)
Taniec jest lekiem na wszystko
Milego dnia