Z finezją czy bez finezji (taka...
Upoważnia do tego
co się komuś nie może
nawet przyśnić.
I chociaż niejeden ktoś
może ją sprzedać -
niejeden jednak
(mądry bogaty lepszy)
nie może jej kupić.
Bo chociaż jest w gestii
i możliwościach każdego -
dla jednego jest
a dla drugiego jej nie ma.
I to nieważne
czy na zawołanie
czy od niechcenie -
grunt że taka jest fantazja.
autor
jarosław_wiesławski
Dodano: 2012-07-22 20:52:17
Ten wiersz przeczytano 494 razy
Oddanych głosów: 1
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (5)
Uha,ha nawet jakby kupił to i tak nie miałby:((
Pozdrawiam+++
A o czym jest ten tekścik i w związku z czym mówisz o
filozofii fantazji. Ale do takich uprzedzonych ludzi
jak Ty, cóż może dotrzeć, poza tym czego akurat chcą i
niczego więcej nie dopuszczają do siebie. Są więc w
pewien sposób ograniczonymi ludźmi. Pozdrawiam
Ależ ja miałam na myśli ten tekścik, a nie "filozofię
fantazji".
uhaha
Nawet jeśli to jest na sprzedaż, tego nie można kupić.
To się ma, albo się tego nie ma. I to jest cała
filozofia fantazji.
Niejeden ktoś tego chyba nie kupi...