Odejdę ?
Ranie choć nie mam tego prawa...
Krzycze w zamknieciu...
Nikt tego nie slyszy...
Ty tez nie uslyszysz...
Serce krzyczy slysze je tylko ja sama...
Wiem, ze tylko ono powinno dzis
cierpiec...
Wiem, ze padlo zbyt wiele slow...
Te slowa nie maja juz odwolania...
I choc serce toczy walke z rozumem...
Te slowa sa w pamieci i glowie...
Przesladuja...
Chcialabym odejsc...
Chcialabym zniknac...
Powiedziec tylko zeganajcie...
Znikam...
Przepraszam...
autor
angel_89
Dodano: 2007-01-21 14:44:04
Ten wiersz przeczytano 474 razy
Oddanych głosów: 4
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.