For You
For you
Wyłaniasz się z pośród mgły wspomnień,
niczym zjawa z przeszłości.
Sylwetki niewyraźny zarys Twojej napływa z
daleka…
Widzę Cię- lecz bardzo niewyraźnie
Czuję Cię- lecz nie jest to zapach Twojego
ciała, który był mi tak bliski
Spoglądam w Twoje oczy,
Mają kolor moich ulubionych kwiatów,
Lecz nie pamiętam ich nazwy…
Widzę dłonie, które przyprawiały moje ciało
o dreszcze,
Usta, które rozkosz dawały
To wszystko tak bliskie, a jednocześnie tak
dalekie!
Mówisz
I milczysz
Słuchasz
I udajesz że nie słyszysz…
Tak bardzo mi brak, lecz nie pamiętam
czego,
Czy Twoich słów,
Czy uśmiechu Twego?
Czy kiedyś zapomnę o tej zjawie, która mnie
nęka gdy jestem słaba?
Dlaczego to robisz?
Spokoju mi nie dasz,
Nie oddasz się cały, lecz tylko kawałki
siebie zostawiasz?
Zabierz je wszystkie!
Po pamięć o nich tak wielki ból mi
sprawia….
„już nareszcie nie
pamiętam”
M
for new life
Komentarze (1)
Cudowny wiersz przepełniony smutkiem i tęsknotą za
utraconą miłością,znam ten ból.Pozdrawiam serdecznie