Fraszki (31)
Łatwo wpada w gniew,
bo niby taki lew.
W ciasne slipy się oblecze,
a potem wszystko piecze.
Choć na świecie zawierucha,
córki matki nie posłucha.
Po co ci ta władza,
jeszcze do więzienia wsadzą.
Po co trzymać darmozjada,
nawet nie wypada.
Uczyć się nie chciało,
to potem się zapieprzało.
Taka to królewna,
wiecznie mina rzewna.
Nie noś mu bagaży,
niech się w piekle smaży.
Taki już biednego los,
codziennie jakiś cios.
Polityków już nie słucha,
brzęczą niby mucha.
Komentarze (7)
Wspaniałe mądre Limeryki, czekan na kolejne pani Mija,
uściski wiele dobrego na cały Nowy Rok :)
Trafne przemyślonka :)
Pozdrawiam Mijo
Wszystkie na plus
Ciekawe, do zastanowienia. Co do ciosów ze strony
losu, bogaci też je odczuwają, nie ma odpornych.
Wszystkie mądre i ciekawe. Pozdrawiam serdecznie:)
tak, to są myśli bardziej niż fraszki.
Wyróżniam tylko drugi utwór. Pozostałe wyrażają
ciekawe zachowania, ale nie zaskakują błyskotliwą
puentą. Jednak, obserwacja celna.
(+)