Frędzle i pędzelki
drobniutkie tupanie małych pantofelków
przerwany błogostan dziennego czuwania
trafiona maskotką z frędzli i pędzelków
guza ma na czole po
„odmiennych” zdaniach
Jaś firanę zerwał naprawić potrzeba
falbanka ozdobna cała się odpruła
przyszyje od nowa i pecha miał biedak
w malinowy kisiel wpadł Zosi kuguar
z malunkiem zielonym (woźna i dwie
panie)
od rana dziś walczą i smucą się wielce
powstał on, niedawno w jadalni na ścianie
kiedy to, dzieciakom kredki wpadły w
ręce
zielone są także twarze trzech
„starszaków”
truskawek w śmietanie za karę nie zjedli
(najbardziej nabazgrał
„uzdolniony” Jakub)
pospuszczali noski i w kąciku siedli
na sali już cisza spać, poszły maluchy
uśmiechnięte buzie, zwichrzone czuprynki
gwarnie było za dnia teraz, niczym muchy
padli niestrudzeni, chłopcy i
dziewczynki
Komentarze (12)
oj widzę, że przydałyby się poprawki, ale najbardziej
zależałoby mi na podpowiedzi z interpunkcją, reszta
potem:)
MamaCóra jesteście kochane, taki wierszyk wygrzebać z
historii? zapomniałam,że go napisałam. Buziaki
Dzień, jak co dzień w przedszkolu. Tam praca wre
bezustannie. Ładny, sympatyczny wiersz. Pozdrawiam :)
Wyjątkowo udany wiersz, o dzieciach można w
nieskończoność..
Takie zabawy z wnukami nas odmładzają, musimy się z
nimi uganiać, śpiewać, tańczyć, tego żaden spacerek
nie zastąpi.
no i mamy jak to w przedszkolu życie się toczy:)
ładne:)
wiersz dopracowany a i temat bardzo sympatyczny jak
nasz kochane dzieciaki
Miły, ciepły wiersz. A obraz, który nakreśliłaś w
wesoły sposób, skojarzył mi się z moim dwuletnim
urwisem:) Pozdrawiam.
Bardzo dobra znajomość tematu a zwłaszcza ,że przed
chwilą wróciłam od tych "słodkich "maluszków...wiersz
bardzo ładnie opracowany .
Urzekajacy obraz psotnikow.
Świetnie o dzieciach.
Dobry wiersz. Świetny. Lubię takie kompozycje. Proste
inwersje zdaniowe, niby zgubione sensy,
niedosłowności.
Gratuluję.