Warkocze kiedyś posiwieją
pan zapomniał proszę pana jak ogromnie
zakochana
była w panu ta z warkoczem nie spuszczała z
pana oczu
nie poznałam jej imienia czas uciekał los
się zmieniał
lecz pamiętam to spojrzenie blasku pełne
tylko nie wiem
czy powstało z namiętności kiedyś bywał
częstym gościem
naprzeciwko podglądałam dawno temu - byłam
mała
chyłkiem stamtąd żeś uciekał biegł za tobą
jakiś bękart
śmiał nazywać cię swym tatą chciałam nawet
wlać mu za to
ale ona zabroniła palcem srogo pogroziła
znikła, a tyś w cieniu czekał jakbyś chwilę
tą odwlekał
nadal mam ten widok z okien pan
przechodzisz jakoś bokiem
i zaglądasz do ogrodu gdzieś tak często był
za młodu
co przygnało w okolicę gdzie z warkoczem na
ulicę
dawno wyszła zagubiona dzierżąc wstyd w
wątłych ramionach
czy na pewno pan pamiętasz, gdy dorosłam,
mój komentarz
że warkocze posiwieją, młodo umrą wraz z
nadzieją
Zgadza się Panie Andrzeju. W pierwszej wersji to był ośmiozgłoskowiec, lecz niedoskonałość prostych rymów starałam się zakamuflować w 16-sto zgłoskowcu. I nie udało się jak widać.
Komentarze (17)
Dość przyjemna rymowanka, a dlaczego taka
smutna? :-(
hmm... historia niby zwykła ,ale zapada w pamięć
...różnie się plotą ludzkie losy...
Jak zawsze perfekcja...
Bardzo mi sie podoba, czyta sie plynnie i temat znany
choc smutny.Zycie to przeciez nie bajka
A czas płynie, nieubłaganie. Wiersz ogólnie dobry,
choć rytm załamuje się tu i ówdzie. Pozdrawiam.
Ciekawy wiersz, widać , że lekko napisany. bardzo
dobre poprowadzenie i w sumie sympatycznie wierszem do
osoby, ktora sobie na niego nie zasłuzyła.
16 zgłoskowiec jest o połowę krótszy od 8 zgłoskowca,
więc chętniej czytany przez bejowiczów. Wiersz twój
podoba mi się jest dobrze zrymowany, treściwy, ima
melodyjny wydźwięk.
<
Osiecka.Jej klimaty.Ale nie znaczy ze zle, wprost
przeciwnie.Brzmi fajnie.pozdrawiam.
Bella,
jak połamiesz to na średniówki to masz już
Częstochowę. Ciut szkoda, bo taki paplany wiersz w
sumie jest fajny, taki jakby to powiedzieć babski.
:):):)
Nie zmniejszając ilości gadaniny coś bym zrobił z tymi
rymami.
Napisz go 8-mio zgłoskowcem, zrób SZLIF a potem możesz
go wrócić do 16-sto.
Niech Aniołki Ci przyniosą zieloną choinkę
Śpiew kolędy uraduje.. Z sympatią :):)
Pięknie napisany wiersz. Czy ten pan pamięta? Chyba
tak, bo przecież wraca, ale co było, to było. Ból,
strach, wstyd, stracona nadzieja. Westchnąć tylko nad
tym co było.
Fakt. Warkocze posiwieją, Ale zanim co, to ho, ho!
szesnastozgłoskowiec, który się czyta tak lekko i
melodyjnie, nie lada sztuka, historia w wierszu też
ciekawa, mnie maluczkiej tylko podziwiać taki kunszt:)
wiersz o miłości , zawiedzionych nadziejach
warkocze kiedyś posiwieją ... wymowna i smutna puenta
tej historii ,podoba mi się
Historia z życia wzięta, płynnie opisana, z morałem. (
poprawiłabym tatom na tatą i literówkę w ostatnim
wyrazie.)Pozdrawiam.
Bardzo płynny 16-zgłoskowiec, który można również
zaśpiewać jak piosenkę "Proszę pana, proszę pana,
byłam w panu zakochana".