W futrynie...
W futrynie
nadchodzącej miłości
rozkładam ręce,
jak Chrystus
w rozpaczliwym męczenstwie.
Za drzwiami
stoisz Ty.
pukasz w moją pierś.
Dramatycznie
wdzierasz sie do wnętrza...
autor
Symfonia Grozy
Dodano: 2004-08-18 13:47:55
Ten wiersz przeczytano 629 razy
Oddanych głosów: 4
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (1)
Przepiękny wiersz... pozdrawiam!