Garbata dusza
Grzech grzechem obrasta i garbem się
staje
duszy, co jest domem ludzkiego sumienia,
w niej się zagnieżdżają lęki i
zmartwienia,
a to zawsze życiu gorzki posmak daje.
Zło wciąż myśli targa jak wiatr wiotkie
trzciny,
zaskakując dziwną zmiennością nastroju,
bez cienia radości czy chwili spokoju,
budzi w sercu wściekłość lub poczucie
winy.
Na pierwszy rzut oka nikt nie dojrzy
tego,
że to chandra duszy, co w skrytości
cierpi,
za dnia mami śmiechem, sukcesem się
chełpi,
a nocą głos słyszy sumienia swojego.
A gdy Pan wszech czasów pustą już
klepsydrą,
zamknie ziemski rozdział żywota
ludzkiego,
to dusza garbata z rozkazu Bożego,
sczeźnie, bo się stała z piekła rodu
hydrą...
Komentarze (50)
Ciekawa refleksja na temat duszy i sumienia.
Pozdrawiam serdecznie:)
Mądry wiersz,pisany z wiarą, pozdrawiam serdecznie.
Zadumałam się na Twoim wierszem.
Pozdrawiam serdecznie :)
Garby ukryte najbardziej bolą.
Pozdrawiam.
Ciekawe rozmyślenie...
Pozdrawiam cieplutko:)
Ciekawe rozważania.
Chrześcijanie są zazwyczaj w stale pogodnym nastroju,
bo wiedzą co ich czeka.
Pozdrawiam :)
Bardzo ładne, prawie studium grzechu i udręki
sumienia.
Bardzo mądry przekaz. Miłego wieczoru:)
Niegarbatych dusz raczej nie ma. Ktoś to wymyślił
raczej nie bez przyczyny, że mamy te garby, emocje,
słabości, ale ponoć jest moc która potrafi je
ponaprawiać i wyprostować jeśli tylko chcemy :)
Fajny wiersz do przemyśleń na niedzielę :)
Życie krótkie, trzeba dwa razy do roku garby grzeszne
wygładzić. Dobremu katolikowi nie musi się
przypominać.
Ciężko na duszy, gdy grzechów po uszy. Pozdrawiam.
Na szczęście nie wszystkie grzechy jednako skazują
duszę na sczeźnięcie "z rozkazu Bożego". Jest jeszcze
spowiedź, która pozwala się oczyścić (przynajmniej
według naszej wiary katolickiej) - czy wtedy dusza
przestaje być garbata? Pozdrawiam.
Ciekawie o duszy, a raczej ludzkim sumieniu, co prawda
nie zgadzam się z tezą, iż tylko ktoś kto ma coś złego
na sumieniu może być smutny, bowiem smutek może się
wywodzić - z niedostatków zdrowotnych, finansowych czy
z tęsknoty za kimś bliskim, kogo się straciło i nie
wcale nie musi być związany z wyrzutami sumienia, czy
garbem an duszy, tak poza tym to myślę, że każdy coś
ma na sumieniu, nie ma ludzi bezgrzesznych i
idealnych...
Dobrej reszty niedzieli życzę Marianie:)
Myślę, że tak właśnie jest Mariuszu...jakbyś był
rentgenem (wybacz,bierz to z przymrużeniem oka)
pozdrawiam ciepło :)
Bardzo dobry wiersz, lekkim piórem pisany. Mądry
przekaz. Miłego dnia :)
Masz rację "grzech garbem się staje". Mądre słowa
wiersza
Pozdrawiam serdecznie :)