Gaśnie świeczka
W kluczu zamknięta
milknie wyznaniem
serce łka boleśnie
oddala się od świata
zamyka w ciszy
ciało omdlewa
łono stygnie nienasycone
tylko oczy szukają piękna
w przebaczeniu miłości
w przyrodzie rozkwitającej
uśmiech niewinnego dziecka
melodii płynącej muzyką z serca
uwiecznionym na płótnie malarstwie
i czeka na dzwonu bicie
i z pięknem uczuć
odpłynie w swą ostatnią drogę
Komentarze (6)
'nienasycone łono stygnie, czeka na bicie dzwonu, by z
pięknem uczuć odpłynąć w ostatnią drogę'
pozdrawiam :)
Ciekawie.
Miłego wieczoru :)
przeczytałam z zainteresowaniem :-) w ostatnim wersie
zrezygnowałabym ze "swą" :-)
smutny wiersz o umieraniu.
Piękny wiersz...a ja spływam mówiąc dobrej nocy
Pięknie napisane, Tylko ty nie bądź tą świeczką i
nam nie odpływaj