gdy lewą nogą wstaniesz
ponarzekaj na komunę
i na czyjeś wiersze durne
i że miłość cię omija
a przyjaciel to ta żmija
co zabrała szczęścia łut
i że z ciebie taki cud
tylko lewą nogą wstałeś
i się dzisiaj nie wyspałeś
.......................................
i marudzisz już od rana
że znów jesteś zakochana
i że z niego wielki drań
ma przy boku tłumek pań
nawet ciebie nie dostrzega
a ty mu kawałek nieba
chcesz uchylić, chociaż skradł
całe serce i twój świat
.......................................
dziś uśmiechnij się milutko
pozwól odejść wszystkim smutkom
przecież jesteś zakochana
swoje szczęście masz od rana
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.