Gdy od Ciebie wracałem...
Gdy od Ciebie wracałem niebo ubrane było w
burze
i wiał zimny wiatr
Gdy od Ciebie wracałem to zakwitły róże
innej barwy nabrał świat
I nie wiem czemu puszczają mi nerwy
myślę o Tobie bez przerwy
Tak dużo pytań i niewiadomych
wszyscy gdzieś mają swoich serc domy
Ty jesteś tam ja jestem tu
przypomina mi Ciebie zapach bzu
autor
Franz
Dodano: 2007-05-12 13:43:11
Ten wiersz przeczytano 537 razy
Oddanych głosów: 8
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (3)
Prawdziwa miłość na pewno przetrwa:))
Każda miłość jest skomplikowana :) pozdrawiam
każda miłość ma inny zapach i smak;)
pozdrawiam