Gdy patrzysz na mnie
Gdy patrzysz ma mnie wzrokiem
rozpalonym,
Pełnym emocji, ciepłym lecz
przenikliwym,
Walczysz ze swym oddechem przyspieszonym
Wypowiadając cicho słowa głosem
lękliwym...
Gdy patrzysz na mnie pełna szczęścia,
Marzysz skrycie o tym by zatrzymać
chwilę,
Podświadomie obawiasz się mego odejścia.
W Twoich oczach wszystko jak w księdze
widzę...
Gdy patrzysz na mnie czuję jak tęsknisz,
Choć jeszcze jestem i dotykam Twe
dłonie.
Dniem o mnie myślisz, a nocą śnisz
W rozmarzone rzucasz się tonie...
Więc patrz na mnie Miła tak każdego dnia
Bym o każdej porze czuł Twą bliskość.
Bo z każdą chwilą tak bliżej kochania,
Coraz śmielej i pewniej podążam w miłość.
Komentarze (7)
Każdy ma swoją drogę na szukanie prawdziwgo uczucia
miłości jednym ta droga zanika drugim jest wciąż nie
nudzi się a brdziej pociąga i tak w tym wierszu
ralizuje się jej to drugie podążanie w nieskończonośc
niedługo maj warto przeczytać pozdrawiam
Razem łatwiej iść prze życie ,,pozdrawiam++
tak właśnie patrzą oczy pełne miłości :-)
Coraz śmielej i pewniej podążam w miłość.
= :) miłości nie wolno się bać, ani sie zastanawiać :)
rzucić się w jej wir, bo tak naprawdę nie ma w życiu
przyjemniejszego uczucia :)Pozdrawiam :)
patrzeć to być Obecność i bliskość daje wiarę sens
uchwycony Ciepła ładna liryka:)
witaj, miłość i zachwyt, Patrzeć sobie w oczy
nieskończenie. Bardzo łany, dobrze napisany wiersz.
pozdrawiam.
Fajnie tak o tej jedynej miłości! Pozdrawiam!