Gdy serce umiera
Znów szaro za oknem a w sercu wciąż
cicho
w kieszeniach zaś pusto w portfelu też
licho
jedzenie niedobre i zupa za słona
ziemniaki surowe karkówka spalona
Słońce nie grzeje mróz też nie studzi
nie chcę zasypiać trudno mnie budzić
uśmiech nie cieszy a łzy nie wzruszają
gdy serce umiera i oddechy ustają
autor
vragoo
Dodano: 2012-12-17 04:19:41
Ten wiersz przeczytano 852 razy
Oddanych głosów: 8
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (5)
Dziękuję za komentarze i głosy. Dziękuję!!!
Utwór rytmicznie napisany bardzo dobrze. Temat może
lekko już wykorzystany w innych utworach, ale nie
czepiajmy się szczegółów. Ot taka tam młodzieńcza
ziomowa deprecha. Będzie lepiej, więc się nie
poddawaj. Utwór godny poczytania. Pozytywnie. Jestem
na tak. Prosto, ale prosto z serca. To czuć i to jest
najważniejsze.
Po deszczu jest słońce, po smutku śmiech, więc
czekajmy na zmiany.
Pozdrawiam:)
Może jutro zaświeci słońce. Cieplutko pozdrawiam
No tak, gdy serce krwawi to nawet jedzenie nie
smakuje. Nie ma co się martwić, czas potrzebny. Przed
nami święta i jedzonko wyborne. Miłego dnia. ;)