Gdy się idzie plażą szczęścia...

Wiersz cieply, prawie goracy, jak piasek plazy
goracego lata.
"Usmiech kwitnie blaskiem oczu, wiatr caluje z
zarliwoscia"
Niech rozkwita nadzieja, gdzie mysli sa zielone/tylko,
czy to nam wystarczy?/

Zainspirowany wierszem, powstał naprawdę fajny
(wiersz). Całość spójna czyta sie super, słowa dobrane
i dopasowane do siebie to mi sie bardzo podoba. No a
treść, faktycznie tak ta droga wygląda.

Zieleń myśli wciąż rozkwita.....
Tam, gdzie oczy Twoje patrzą....
Serce wciąż o Ciebie pyta....
Kiedy pójdziesz szczęścia plażą...

Tam biel żagli roztańczona...
Horyzonty zdobić pragnie...
Szczęście niebem Ciebie woła...
Dziś chowane złotym pisakiem...

Odnajdziemy je tam razem...
Obdzielimy nim pół świata...
Zapalimy słów witraże..
By w nich życie poukładać
Maryla

plaża szczęścia - świetne, a wiersz typowy dla Ciebie
pełen ciepła, rada też doskonała - kierunek na myśli
zielone, to jest właściwa recepta na wszystkie smutki

plaża szczęścia błękit i dwa serca..piękny obraz...ale
czy to prawdziwe...

idąc plażą szczęścia- wszystko jest piękne, ciepłe,
radosne! Jak Twój wiersz.

Jak już szczęście dotknie swoim skrzydłem człowieka-
wszystko jest piękne i chce się żyć...Ciepło i
romantycznie ujęty temat.

Wiersz pełen słońca, uśmiechów i nadziei na lepsze
jutro... Taka plaża szczęścia może być wszędzie, tylko
najpierw musi zaistnieć w sercu. W Twoim jest chyba
już od dawna :)

sadzac po wierszach musisz byc nieslychanie
szczesliwym czlowiekiem i wlasnie to promieniuje na
wszystkie utwory...

Bardzo ładny wiersz o nadziei i to morze Dobry wiersz
w formie też

Piękna relacja zkrainy szczęśliwości, do której każdy
z nas chciałby znać drogę.

kierując się w tamtą stronę, gdzie wciąż myśli są
zielone - na plaży często się zdarza i to naturalne,
przecież jesteśmy tylko ludźmi.