Gdy śpisz
Zaprosiłam się sama
rozmyślnie
na chwilę zapomniałam
że istniałeś już kiedyś
w mym śnie
Wyczekałam spokojnie
aż zaśniesz
by okraść cię podstępnie
wszystko zniszczyć i zabrać
co cenne
Nie znalazłam dobroci
zgrzeszyłam
bo nie wszystko się złoci
w komitywie z najgorszym
stchórzyłam
autor
Bella Jagódka
Dodano: 2007-08-30 01:31:36
Ten wiersz przeczytano 683 razy
Oddanych głosów: 15
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (5)
troche inna forma jak dotychczas, mniej rymow i
oddzialywanie na czytelnika tez jakies
powazniejsze...mnie sie podoba
nawet w snie nie zawsze odnajdziemy to o czym
śnimy...twój pesymizm schowaj na dnie kieszeni i z
uśmiechem spójrz na świat..
myślałaś, że jeszcze ma coś cennego i podstępnie uda
Ci się go okraść?? Przecież już wcześniej (istniał
już kiedyś..) przekonałaś sie jaki jest naprawdę...
....a czy można kogoś okraść....z marzeń...o
miłości.....
zgrzeszyłam, ale ani słowa że żałuję? i dobrze, wiersz
tak ładny że żal jest tu całkowicie zbędny;) krótki,
zwięzły i trochę tajemniczy, co dodaje mu pewnego
uroku