gdy zmian trzeba
można skorzystać z fotoszopa -
przebrać stare fatałaszki
i pomalować włosy
na kolorowo
różowo
albo
wyjść na perłowo
na www.zycie_w_madrycie
najlepiej zwietrzyć szanse
przewietrzyć schematy
dmuchnąć w czuprynę
i czupurnie wyjść
do ludzi
na ludzi
wśród ludzi
którzy otwierają
okna na oścież -
w nich zawiera się
zielona farba
świeci słońce
autor
grusz-ela
Dodano: 2016-08-01 11:05:16
Ten wiersz przeczytano 1504 razy
Oddanych głosów: 24
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (50)
To nie uniknie i pewne, że z zmian trzeba,
Kulfonku, a gdzie avatar zgubiłeś?
Ledwie Cie poznaje bez niego ;)
I ja pozdrawiam :)
Jak tutaj świerzuśko, uff
aż mi lepiej.
Dzięki i pozdrawiam Gruszo:)
Kulfon
hahaha, fakt :)))
dramaty też latają :))))
hehehe, Elena :))) Jaka odlotowa - jak dramat z
jednością miejsca i akcji. Tylko czas odlatuje :))
ten seledyn, to odlotowy jak Ty :)
Gadajcie, Dziewczyny, to zawszeć sympatyczne :)
Elenka - czyli wyrazista - jak Ty :)
Elenka, no dobrze przyznaję się mam jedną ścianę w
salonie na taki coś bordowy. Już nie zaśmiecam,
gadaniem...
miałam jedną ścianę w kuchni bordową :)))
Pozdrawiam, Ewcia :)
demonko, czyli zacny zdrowy toast za zdrowie :)
zieleń i słońce to radość) pozdrawiam Elu
emcio, to ja mam bzika na punkcie wieloznaczności :)
Czyli spoko - nie jesteś inny, choć jesteś
indywidualistą (tak Cię widzę) :)