Gdy życie boli
Jak we mgle znikasz w nierealnym
świecie,
ze swych słabości wielki czyniąc dramat,
zamknięta w sobie nie widzisz, że
przecież
nie jesteś sama.
Pijesz niestety, a w szponach nałogu
będąc, samotną jesteś nawet w tłumie,
nie ufasz ludziom, więc zaufaj Bogu,
na ile umiesz.
Bo nie religii to kwestia, a wiary,
pomocy szukaj nie w niebie lecz wokół,
zobaczysz barwy w świecie dotąd szarym
kogoś przy boku.
Ludzie pomogą uporać się z lękiem,
miłość uwolni duszę głodną wrażeń,
odkrywać zaczniesz, że życie jest
piękne,
a Bóg nie karze.
Komentarze (66)
oby pozdrawiam
Witaj,
Trudny temat, a tak zgrabnie ujęty w słowa - bardzo,
bardzo podoba mi się ten wiersz. Pozdrawiam serdecznie
i dziękuję, za miłe odwiedziny:)
Potrafisz przemówić do serca. Pozdrawiam serdecznie.
bolesny a zarazem pełen ciepła jest twój wiersz,
bardzo madre przesłanie...
Ciekawie o nałogu, myślę, że kobiet które piją jest
mniej, ale wiem, że też są, ważne gdy ktoś chce z nim
walczyć, wówczas ma szansę na wygraną, jeśli sobie jej
nie da może zniszczyć nie tylko siebie, ale i rodzinę,
tak często bywa, spotkałam takie przypadki w życiu.
Dobry wiersz, życiowy i w dobrej safickiej formie,
serdeczności karacie przesyłam;)
Pięknie napisałeś, Bóg nie karze, Bóg do końca czeka
na zagubionego człowieka... :) pozdrawiam
Dziękuję za komentarz, miłego wieczoru.
Pomilczę w refleksji...Pokłony
Karacie... jesteś Pan wysoce karatowy Wielce :)
Pozdrawiam
Karacie stworzyłeś coś doskonałego, czytając twoje
wiersze jestem pełen szacunku dla ciebie, doskonale
przekazujesz, wszystkie nasze wartości. Pozdrawiam:-)
najbardziej boli świadomość -
w takich chwilach warto skorzystać z mocy takiego
przekazu jak w Twoim wierszu :)
Piękny wiersz z refleksją...
Pozdrawiam cieplutko :)
Mądry przekaz. Obecności Boga doświadcza się
najmocniej wtedy gdy człowiek traci kontrolę nad
własnym życiem i w modlitwie zwraca się do Niego o
pomoc. Piękny wiersz.
Pozdrawiam:)
Warte czytania wielokrotnego
Bardzo madra, zyciowa refleksja. Moc serdecznosci.