gdyby co, to wyjaśniam
nie lubię ciasnych garniturów
i betonowych sklepień czaszki,
wchodzenia w rolę audytora
i chcenia, które prawem ma być
samozwańczego suzerena -
ja być wasalem ani myślę.
nie chcę się bać własnego cienia.
nie lubię forsowania wyjścia.
ale już dość o nielubieniach,
bo szczerze mówiąc lubię myśleć
i dawać do myślenia pole
innym w dzierżawę - nie ma "moje".
a na tym polu wolność rośnie.
w ogóle lubię lubić! proste!?
Komentarze (82)
Moja klata Elu nie jest taka mocna ale na buta zawsze.
Tylko co ja biedna pocznę nie umiem czytać ze
zrozumieniem, a fakt teksty ma bardzo skomplikowane i
głęboko przemyślane. A niech robi co chce, my się
bawimy i o to chodzi... wolę słoneczne miejsca jak u
Ciebie, nie będę się pchała tam gdzie wiąż deszcz
leje. Buziak Elu.... czas na mnie .
Danusiu Kochana - przygarniam wszelkie wyrazy czułości
od Ciebie - z ukontentowaniem wielkim :))) Tym samym
rewanżuję się ochoczo :)))
A że na beju rośnie "Raptularz notek krytycznych
jednego autora", to cóż? Weźmiemy na klatę. :))) Ahoj,
Danuś. Raz jeszcze buziam i w ogóle :)
Elu jeśli mogę to i ja zostawię buziolki, cmoki,
paptki, serdeczności, a co tam niech idzie innym na
wątrobę.... będzie miał z czego ulepić kolejne
notatki, a nuż skończy się i tak przedłużony okres
wdrażania się w tajniki poezji, no a komu .... ciiiii
uściki dla wszystkich 'dziewczynek' moje ulubione
słowo opatentowane przez Ewunię.
mala.duza - witaj w klubie :))
no... proste - lubię i ja ;-)==
hahaha, anise i ja Cię ... :)) I to jak! :)
Miłego :)
grusz - ela właśnie miałam ci napisać, że cię też
lubię:) miłego wieczoru
Elena:
Nie będę w beton walić głową -
bez szans na puentę po_lubowną :)
starcie 'z betonem' sprawa ciężka,
on jest betonem, peelka w wierszach... Uściski ;)
krzemAniu, może nie mnie nadepnął, ale aż poczułam...
Lubusie :)))
klarysko, moje ulubione buziole :)))
marcepani - dzięki za "lubta co chceta" - prima :)
Lubięta do Cię wysylam :)
Jastrząb, Celinka, anna - lubiaczki ślę :)
Januszek, wiem, wiem, jeszcze z lekcji historii coś
pamietam, choć moją mocna stroną nie była :) Nie
przepadałam za nią, bo za dużo łap w niej grzebie - w
zależności od potrzeb :)
Zosiak - lubiczki ode mnie :) Czymkolwiek by one nie
były :)