gdybyś mógł usłyszeć
drzewa tańczą
w moich snach bez zapachu
bezpowrotnie szukając
lekkości słów ukrytych
przed światem
myśli poustawiane po kątach
zamieniają dzień w muzykę
tak po prostu
zaplatając czas
gdy stawiałam przecinek
nieodwracalnie
autor
uśmiech życia
Dodano: 2024-04-19 21:05:47
Ten wiersz przeczytano 274 razy
Oddanych głosów: 10
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (9)
Kolejna śliczność
Pozdrawiam
myślę że kropka jest bardziej nieodwracalna, ale
kropka to na końcu, a więc każdy przecinek
potencjalnie ma moc kropki
wymownie.
Pozdrawiam.
Pięknie, choć rzadko zachwycam się bielą. Z
podobaniem. I pozdrowieniem.
b.dobry tekst w Twoim stylu
Ładnie, melancholijnie...
Pozdrawiam :)
Wymownie, w kilku słowach.
Pozdrawiam :)
Ładnie poprowadzona melancholia,
"zaplatając czas
gdy stawiałam przecinek
nieodwracalnie", pozdrawiam ciepło.
Snując te słowa, autor przenosi nas w świat marzeń,
gdzie czas i przestrzeń łączą się w harmonijną całość,
a każdy przecinek staje się punktem zwrotnym w
narracji snu.
(+)