Gdzie i dlaczego
44 - cykl. W czystej postaci
zimny dotyk
gasi w oczach płomienie
słońce pogubiło promienie
cisza zagłuszona krzykiem
pomimo zamkniętych ust
przywiązany grubymi węzłami
zatrzymany w białej klatce
nie utracił radości ani wolności
potworny ból i długa noc
oddech w plastykowej rurce
powoduje zawrót głowy
pomimo cierpienia i odrętwienia
z jego twarzy znika grymas
bo pokonał strach i …
19.07 – 20.07.2012.
Komentarze (49)
Pokonanie strachu, rzeczywiście, może okazać się
najważniejszą sprawą w życiu człowieka.:)
Kurczę, a mnie te trzy kropki za "i" skojarzyły się z
odejściem na amen
Pokonać strach o chorobę...zatrzymałam się Karolu nad
tym. Pozdrawiam serdecznie-:)
Jak zawsze wraca się do Ciebie i zastaje .Dziękuję
Odnajdujesz się w takich klimatach, Karolu.
Pozdrawiam
Dziękuję za komentarze pod wierszem - tak walkę wygrał
ale strach pozostał
Milego dnia
Smutny wiersz pozdrawiam
Podziwiam ten wiersz opisujący cierpienie w tak
laboratoryjnie czystej postaci niczym z amerykańskiego
filmu ! Pozdrawiam
właśnie, i... będzie żył, czy pójdzie dalej?
Zatrzymuje ciężarem smutku... Szacunek!
Rozumiem, że wiersz mówi o człowieku ciężko chorym, w
"białej klatce" szpitala. Walka ze strachem jest
wielką częścią walki z chorobą (podobnie jak walka z
bólem na przykład).
Dobry wiersz, na plus.
Pokonać strach nie jest łatwo.
Przed strachem nie ma gdzie uciekać,
więc trzeba go zwyciężać, bo to wróg człowieka!
Pozdrawiam!
Ciekawie pokazany strach i ból.. przypomina mi stan
śpiączki na obczyźnie i strach w oczach 8 letniego
wtedy dziecka synka był sam. podoba mi się ładnie
napisany.
Niemoc.. uwięziony wbrew woli..
Czy tylko odejściem w niebyt może pokonać strach?