Gdzie się podziałaś moja Iskierko?
Nie pamiętam kiedy ostatnio,
Patrzyłam w gwiazdy z uśmiechem
I biegnąc żywo przez łąkę
Śmiałam się ze swym echem.
Dużo czasu minęło,
Jak miałam wiarę patrząc w przód,
Jak chciałam żyć i bawić się
Nie wiedząc, co znaczy życia trud.
Nie mogę przypomnieć też sobie,
Ostatniej spokojnej nocy,
Nie modląc się cicho do Boga,
Nie szukając u Niego pomocy...
Teraz tylko ból i płacz,
Pustka na samym serca dnie
Podobno blask straciły me oczy,
Powiadają, że nie ma już mnie...
Nie widzę szans na lepszą przyszłość,
Krzyczę, że nic już nie zmienię,
Ciągle tylko łzy i krew,
Powiadają, że straciłam nadzieję...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.