gdzie ukochany
Góry i nasza poezja
wzmacnia nas duchowo
ciągle nas napędzając
ładując od nowa...
-
dlaczego gubisz ścieżki
nie chwytasz się śnieżki
a umysł ciagle ćwiczysz
i liczysz i liczysz
-
czy szczęście nasze rośnie w lesie
gdzie echo bez końca niesie
przecież serca nasze- nie sługi
że to i tam się im uda
-
naszych doznań nikt nie zliczy
z życia nie można wyciskać samych
słodyczy
trzeba nam się wznieść wyżeń nad
chmurami
żeby tam dolecieć naszymi myślami
-
jakże że nam smutek zalewa dusze
że ciągle cierpimy tak wielkie katusze
a zlituj się nad nami nasz losie kochany
a gdzie na tym świecie -mój umiłowany..
adam s 21 wrz 05 godz 2;36
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.