Gdzieś tam
Koło południa niebo przybrało intensywnie
niebieską szatę. Goniące się po nim
obłoczki , nie były w stanie przesłonić
słońca prześwitującego przez gęste gałęzie
drzew, złotymi plamkami kładącego się na
trawie, tuż obok małego domku otoczonego
barwnymi pnączami róż.
Z ogrodem pełnym białych, różowych,
fioletowo niebieskich, czerwonych, i
żółtych pojedynczych i pełnych kwiatostanów
frezji, przyciągały swoim zapachem owady,
których pożądliwe
brzęczenie nie ustawało nawet na chwilę.
Kwitły też, złocistożółte i pomarańczowe
krokosomie. Z otwartego okna dobiegały
ciche dźwięki muzyki klasycznej, ktoś grał
na pianinie. Ciągnące się za ogrodem pole,
skąpane było w pomarańczowym świetle.
Poniżej zielona łąka , nad którą
połyskiwała niebieska mgiełka Łąkę,
przecinał strumień otoczony silnie
pachnącym tatarakiem. Wśród niego żaba, na
wpół zanurzona, wtopiona w wysoką trawę, z
utkwionym spojrzeniem, nieruchoma,
pilnowała każdego ruchu
zbliżającej się ku niej ofiary. Gdy ta,
znalazła się w jej zasięgu połknęła ją w
mgnieniu oka, by po chwili znów przyjąć
łagodną postawę. Dalej strumyk, stawał się
coraz szerszy bulgocąc i pluskając docierał
do lasu. Pośród poszycia leśnego, tryskał
radośnie , wąską, srebrną strużką, pod
którą rysowały się
błyszczące kamienie i lśniące korzenie
drzew. Wykoślawionej sosny o grubych
gałęziach, rozłożystej leszczyny, kępy
białych brzóz, przesłoniętej bukami,
gęstego, starodrzewu. Las był nieruchomy.
Tajemnicza gęsta roślinność ,
połyskiwała
w ciemnych odcieniach zieleni, a drzewa
wydawały się zaczarowanymi istotami,
samotnymi i potężnymi. Za lasem , na
wzgórzu stado owiec falowało w oddali,
niczym spłowiała piana, naruszając swoim
beczeniem otaczającą ciszę.
Tessa50
Komentarze (21)
Teresko,
"gdzieś tam" jest tak cudownie, że pragnie się lotem
ptaka przenieść w to miejsce.
Zdradź mi, gdzie to jest.
Serdecznie pozdrawiam:)
Bardzo plastyczny opis przyrody. Myślę, że do siódmego
wersu wkradło się niezamierzone powtórzenie kolorów z
szóstego. Pozdrawiam.
gamą kolorów i muzyki nasycony twój wiersz
piękny obraz malowany słowem :-)
pozdrawiam:)
Witaj Teresko. Potrafisz rozbudzić wyobraźnię tymi
obrazami które przedstawiasz. Mimo tego, że piszesz o
przyrodzie to dopatruję się w Twoich wersach miłości.
Myślę, że tylko osoba która zna jej wartość, potrafi
przedstawić to wszystko w taki właśnie sposób.
Pozdrawiam:)
Sielski obrazek Tesso, aż chciałoby się chociaż na
chwilkę tam być. Te barwy,aromaty i muzyka...
Bardzo lubię czytać twoje słowne obrazy.
Hmmm... "Gdzieś tam"... jest pięknie. Cieplutko
pozdrawiam