Z głębi duszy
Mówiłam szeptem nikt nie słyszał
A miałam tyle wiary w piersi
Że to co wypłynie z głębi duszy
Uwolni serca lęk i ciężar
Niech płynie w świat – mówiłam
jeszcze
Melodia ciśnie się na usta
Może usłyszy ktoś szelestu
I pocieszy gestem
Nadzieja nie zawiodła – myślałam
Zanim e-mail przeczytałam
Słowa utknęły mi w gardle
Duszę związały pęta
Cisza...... ale krew jeszcze tętni
żyje! oj! co za szczęście!
Krytyk powinien mieć nie tylko wiedzę ale i umiejętność krytykowania wiersza aby nie ranić i nie ujmować godności człowiekowi.Chyba,że jestem w błędzie.
Komentarze (6)
Nie nie jesteś w błędzie i bardzo wyraźnie ujęłaś
temat w tym krótkim przekazie..powodzenia
Oprócz krytyków są jeszcze przecież ci ważniejsi
...czytelnicy a każda ocena jest subiektywna.
Pozdrawiam, życząc samych dobrych opinii.
słusznie -słowa prawdy w wierszu -pozdrawiam
Słusznie to widzisz ale czy ten co pisze na to
patrzy mam znak zapytania ,zranić łatwo ale
pozbierać to już problem.
Bardzo dobry wiersz,cała prawda,ale kto
jej słucha.Pozdrawiam serdecznie.
ESTERO! 2 wers 1 wyraz - literówka! poza tym w
porządku i nawet bardzo szczerze - takie jest życie,
też już w nic nie wierzę.