wdeptani w życie
Tęskne serca po obydwu stronach
horyzontu
Z woli losu rozrzucone po święcie
Jak ziarna rozsiane wiatrem z dala od
drzewa
Wzrastają gdzieś na obczyźnie
Jakby ktoś przywłaszczył trudy ojczystej
ziemi
By marzyć o podróżach pokonać przeszkody
A jeśli los pozwoli zostawić wzajemny
ślad
Jak gość co na chwile przychodzi
Nazywane po imieniu zaciskają się więzi
rodzinne
A potem zostajemy samotni jak
wspomnienie
Głęboko w życie wdeptani życiem
Bo obydwu stronach lądu
Komentarze (4)
Bardzo fajny wiersz......+
tęsknota za bliskimi jest wielka....ja wiem mój bardzo
dobry przyjaciel wyjechał na zielona wyspę...i
tesknota jest okrutna...pozdrawiam
Jak widze i ty dzis piszesz o Tesknocie...u ciebie do
Ojczyzny do rodziny i bliskich Tobie stron....daleko
od domu na obczyznie....napewno jest
ciezko....Pozdrawiam...
Bardzo ciekawie piszesz o tęsknocie za rodzinnymi
stronami, może za miłością...podoba mi sie bardzo.
Pozdrawiam