W głębi siebie - wszystko mogę
Wiecznym snem zeźlona
Zmysłem okradziona
Jestem tu przed tobą
Bo mówię niemową
Ale powieka drga
Tylko w tym oku gra
Swoim złotym smyczkiem
Niezawodnym stryczkiem
Straszy wymarzona
Dziewczyna zmieniona
Jej oczu nie widać
Łzy zdają wymywać
Iskrę która spada
Ze ślepego oka
Które nic nie spotka
Dłoń zimna dotyka
Czarnego kosmyka
Szczypie szare lice
Dawno znikło życie
Tylko tutaj we śnie
Bywa swoim byciem
Czasem tylko braknie
Czegoś poza brakiem
Zwykłej bezsilności
Wobec tej radości
Myśli owej drogiej
Bo ja wszystko mogę
Przecież jestem Bogiem.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.