głęboka czerń
w niebieskiej sukience
bez butów
biegłam
dokoła kwiaty
kwitły soczystą czernią
ktoś krzyczał krople spadały
na fiołki lśniące jak onyks
rwałam
splatając wieńce
drogą przedziwny orszak
szedł
nad głowami klucz gęsi
otwierał przybyszom eden
skrywając twarz w brudnych dłoniach
wbiegałam w bezkresną ciemność
pod powiekami twój obraz
ściskając
gdy świt bezlitośnie zabierał
naszpikowane tęsknotą
sny
autor
Turkusowa Anna
Dodano: 2016-01-08 09:30:52
Ten wiersz przeczytano 2667 razy
Oddanych głosów: 70
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (71)
Chyba lubisz niebieski, to tak, jak ja :)
Piękne, czasem dramatyczne sny zdarzają się każdemu.
Czasem mam ochotę wpleść do swojego wiersza swój sen,
ale chyba jeszcze mi się nie udało.
Twój wiersz jest bardzo plastycznym obrazem, jak
przystało na sen dość udziwnionym ("kwiaty kwitły
soczystą czernią").
Podoba mi się; może ośmielę się sam stworzyć wiersz na
podstawie mojego snu.
Pozdrawiam
Czarna rozpacz pojawia się, gdy sny pozbawione są
kolorów. B. dobry wiersz, pozdrawiam :)
Piękny ale i mroczny zarazem...
Pozdrawiam :-)
wymownie, melancholijna fantastyka, pozdrawiam:)
wymowna treść , melancholia ktora tak ładnie opisałas
, naprawdę świetny wiersz - pozdrawiam dziękując przy
tej okazji za uwagi pod moim erotykiem , sciskam
Witaj Aniu... Twój wiersz to nie fantastyka ja to
przeżyłam kiedy umierałam to prawie jak
real...wzruszył mnie...pozdrawiam serdecznie.
"głęboka czerń" - wymowne, kolorowy a jednocześnie
mroczny sen. Cieplutko pozdrawiam :)
Kolorowy sen czarną nocą. :)
Pięknie Aniu Ty potrafisz wyczarować piękny wiersz.
pozdrawiam.
jakie to piękne i przerażające zarazem Pozdrawiam
serdecznie Aniu:))