glejt
abyś nie był gołosłowny,
kiedy negliż w cieniach nocy,
pocałunkiem miłość wyznaj
z niezłomnego glejtu mocą.
daj świadectwo przytuleniem,
palców tańcem w puklach włosów,
grą dotyków, skrą w spojrzeniu,
pantomimą dwojga osób.
ciepły oddech daj pochwycić
- zwinę się weń jak kot w kłębek.
w linię życia chiromancja
bez wahania wplecie ciebie.
z linii serca bez słów zbędnych
utkam ażur - nici błysną
- te co łączą mocnym węzłem.
chcę tą ciszą się zachłysnąć.
Komentarze (8)
Eeee, chyba za mało momentów jak na erotyk:) mam
wątpliwości, czy pocałunek, palce we włosach,
spojrzenie, ciepły oddech, czy to aby będzie
wystarczające świadectwo, na dowiedzenie istnienia
prawdziwej miłości, no chyba, że to początek
udowadniania?:) Poza tym ładnie powiedziane
(napisane). Pozdrawiam.
Bardzo ładny wiersz o tym, że miłość obywa się bez
słów. Pozdrawiam.
Piękny, koronkowe wykonanie. Cieplutko pozdrawiam
erotyk - ale tylko na etapie "chcenia", czyli
planów, co wynika z ostatniej strtofy; ale subtelny i
w tym jest jesgo pozytyw.
piekny - z przyjemnością przeczytałam
pozdrawiam:)
Pieknie,subtelnie,super.Pozdrawiam serdecznie:)
Odemnie też masz glejt!
mmm... zachłysnąc się tym wierszem, to samam
przyjemność :-)