Globus
Nasze życie zamknięte w kuli.
Po niej dzieci wodzą palcem.
Pędzą z nurtem rzek i badają głębiny.
Wspinają się na Mount Everest
i zjeżdżają z niego wprost do Oceanu.
Z prędkością światła kręcą globusem
w przeciwnym kierunku niż nakazał Pan
Bóg.
Mały Jaś, za nic mając wszelkie reguły
obrotowe i przyciąganie Księżyca,
zrzucił świat na dywan.
Kopiąc go od ściany do ściany
grał pierwsze skrzypce na arenie
politycznej
przez całe dwie minuty.
Na szczęście dla świata
Miś z okienka zwyciężył w wyborach
na najpopularniejszego dyktatora.
Podniosłam z podłogi szlochające lądy.
Szarfą równika opasałam Ziemię.
Postawiłam globus na stole.
Zgasiłam lampę.
Zapaliłam gwiazdy.
ten wiersz napisałam dla mojej córeczki, gdy byla w drugiej klasie szkoły podstawowej; teraz ma 20 lat
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.