Głos nadziei
Bo nadzieja umiera ostatnia...
Usłyszałam dziś głos nadziei.
Z początku wydawało mi się to nierealne,
Ale z moim krokiem dźwięk się nasilał.
Coraz głośniej,
Wyraźniej,
Coraz piękniej.
Tak, to ten dźwięk.
To ta melodia.
To ona daje ukojenie moim myślom, duszy i
mojemu sercu.
Tak piękna, że mogłabym się w nią
wsłuchiwać godzinami.
Mówi, że wszystko będzie dobrze.
Tak bardzo chciałabym się jej poddać,
I uwierzyć.
autor
IskierkaNadziei
Dodano: 2010-02-15 13:56:16
Ten wiersz przeczytano 621 razy
Oddanych głosów: 7
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (6)
Cóż by człowiek począł bez nadziei? A jeśli przy
nadziei wiara to już wszystko dobrze. Ja przy takiej
wersyfikacji nie używałabym interpunkcji i nawet
dużych liter. Rozejrzyj się = poczytaj dzisiejszych
poetów, teraz pisze się troszkę inaczej. Przy ocenie
stawiam mały minusik właśnie za przecinki i duże
litery.
Nigdy nie jest tak źle aby nie było lepiej, nadzieja
to siła, trzeba się jej trzymać.
fajna metafora:)pieknie:)
Uwierz i niech ten dźwięk towarzyszy Ci w dalszej
wędrówce... Pięknie :) Pozdrawiam.
Cóż życie byłoby warte bez głosu nadziei, uwierz
Iskierko:)
metaforyczna prawda życiowa chyba każdy słyszy z nas
ten dzwięk pozdrawiam :)