GÓRY LASY CUD NATURY BIESY-CZADY
Wspomnienia wycinkowe z lat 1949 - 1975
Ciągnie mnie tęsknota
w dawne zapomniane czasy
gdzie natura była złota
pola góry rzeki lasy
Trudno jest odgrzebać ślady
z przed sześćdziesiąt laty
jakie miały wygląd biesy-czady
malowane w naturalne szaty
Dzisiaj skrawek ziemi mało znany
w zmianach postępowych czasów
cud natury został zapomniany
który zasnął w cieniu lasów
Bogactw naturalnych było masy
w tym czereśnie lepsze jak szczepione
porastały na polanach upiększały lasy
w barwach żółte czarne i czerwone
Blisko dróg i ścieżyn malin stosy
w zrębowiskach lasów na zieleni
w srebrnych perłach rannej rosy
widok zapach płynął nie z tej ziemi
Grzybów było masy wyborowe
maślak kozak gąska rydzyk kurki małe
wybierano tylko borowiki zdrowe
omijano wszystkie pozostałe
Oprócz jodeł świerków buków grabów sosny
u podnóża wzrastał orzech na leszczynie
obok mnóstwo ptactwa śpiew radosny
w towarzystwie przy zwierzynie
W rzekach zalewiskach woda czysta
ryb w tym pstrągi potokowe i tęczowe
wybierano największe gdzie łowiska
pozostałe były jako nietypowe
Nie do opisania jest minionych czasów
gdzie zostały zadeptane z życia ślady
pośród echa gór dziewiczych lasów
tam gdzie żyli pradziadowie biesy-czady
2015.03.07 autor Wals
Czereśnie były lepsze jak ogrodowe, pstrągi łapaliśmy na wędkę za godzinę 100 i więcej sztuk, grzybów pełne wory
Komentarze (28)
Piękne wspomnienia Drogi Walsie,
dziś nie mogę być tam,
lecz w pamięci te obrazy mam,
może kiedyś znów pobiegnę na górską łąkę, tak bez celu
w stronę słonka.
Pięknie malujesz słowem :)
dzisiaj Bieszczady nadal są piękne, niestety
zaśmiecone, pozdrawiam Cię serdecznie
Tęsknota to temat nie wyczerpany, ja tak samo pamiętam
naturę czyściejszą, świeżą, a zapach sitowia i rzeki z
dzisiejszym się nie zrówna. Pięknie wspominasz.
Dzień dobry Wals
Witam Ciebie bardzo serdecznie i pozdrawiam, życząc
miłego i spokojnego popołudnia oraz wieczoru.
Dziękuje, za stosowny do mojego Apelu - Prozy
komentarz, jak też, za pełne serdeczności pozdrowienia
a najbardziej, że Jesteś. Halina
Cudowny Twój pełen życia poemat, za którym i ja bardzo
tęsknie. Dzisiejsze czasy, to czasy zawiści,
niszczenia i śmierci, jak dla mnie przerażające.
Dziękuje Was, że wzbudziłeś w moim sercu
najpiękniejsze czasy w naszej Ojczyźnie, której już od
25 lat nie ma. Ponieważ, w podstępny sposób została
brutalnie rękoma narodu zamordowana. Przykre, ale
prawdziwe...
Do miłych wspomnień z chęcią wracamy. Marzy mi się
chociaż raz ujrzeć na żywo zielone wzgórza nad Soliną.
Do dziś mam pocztówki a zakochałam się w tym uroczym
miejscu po usłyszeniu piosenki o Solinie. Na samą myśl
o pstrągach łowionych w czystych górskich potokach
ślinka mi leci. Pozdrawiam :)
Najczęściej klimaty z dzieciństwa,młodości są nie do
odtworzenia.JEDYNIE WIERSZEM MOŻEMY JE
ZATRZYMAĆ..Tęsknimy za nimi ,bo to one nas
ukształtowały.Ach,sama się trochę
wzruszyłam.Pozdrawiam.:}
Piękne wspomnienia P.Bolesławie:)
gdzie te piękne czasy:)
to był raj, rak prawdziwy, aż żal, że my ludzie
wszystko niszczymy i nie potrafimy uszanować
na wyobraźnie działa i to jest wielki cud inaczej
byłaby to nuda. pozdrawiam
Gdzie te czasy sie podzialy, gdzie ?
Sie nie wroca, to sie wie.
Piękne wspomnienia. Też mam podobne i bardzo miłe.
Pozdrawiam serdecznie
Ładnie napisany wiersz - z tęsknotą i miłością do
ojczystej przyrody.
No cóż,chyba każdy tęskni za tym co było lepsze,choćby
za dbałością o naturę,bez jej niszczenia.
Miłego dnia życzę:)
w pięknych słowach od serca zatrzymany czas,ukłony
Pięknie to opisałeś. Pozdrawiam:)
Ale piękne wspomnienia, wręcz niewiarygodne, jak
człowiek potrafi zniszczyć takie cuda przyrody.
Pozdrawiam Wals:-)