Gorzki żal
Zapewne nie ma nic
po tamtej stronie.
Doprawdy, nie mów mi
i nie przekonuj.
Bo choćby i tak,
że ktoś, albo ptak,
miałby powiedzieć: leci -
ostatnim tchnieniem.
Tam chyba nie ma nic -
głosu radosnych dzieci,
co przyjdą, by zjeść chleb
i czas zatrzymać nieugięty.
Nie ma tam też, wiem,
tysiąca gestów szczodrych -
w tych starych oczach,
gdy one rosną.
Wybaczam gorzki żal,
tak beznadziejny,
że nie zobaczę mgły -
radości ostatnich
z owocu moich lędźwi.
Komentarze (10)
Bardzo ciekawie napisane :)))
Zważmy zatem zysk i stratę. Zakładając, że Bóg jest,
jeśli wygrasz, zyskujesz wszystko; jeśli przegrasz,
nie tracisz nic. Pozdrawiam (owoce lędźwi również) ;-)
Niezmiennie podziwiam...
bardzo dużo beznadziei i żalu,pogoda sprzyja takim
myślom,ale patrząc na naturę wie się,że coś tam jest:)
Zapewne, chyba czy nie ma? ;)
Podoba się. Pozdrawiam:)
A może jednak coś jest?
smutny ale bardzo ciekawy udany wiersz pozdr
smutny ale bardzo ciekawy udany wiersz pozdr
Ja myślę, że po tamtej stronie jest wszystko to, co
będzie nam potrzebne.
Nie martw się z góry ten będziesz widział wszystko.
Pozdrawiam.