Gra
Milknie,
zatrzymując się tylko na chwilę, zanim
przyjdzie zgasić, kolejny płomień.
walczy z tymi, którzy, choć słabi, mają
siłę za dwoje.
Jedni mówią, że jest karą.
Inni, że wybawieniem.
Nie ma u niej dla niej znaczenia stopień,
status pochodzenia.
Odbiera niejedną miłość, niszcząc
marzenia.
Przerywa błogi spokój.
Zasiewa gorycz i niepokój.
Prowadzi swoją grę.
Stawką życie
- ona nie ma litości.
Komentarze (52)
Dołączę również do komentarza Grażynki
Pozdrawiam Jacku:-)
Życie prowadzi z nami grę, ważne, żeby wygrała miłość
:)
Dziękuję, tańcząca z wiatrem i tobie, Ona 56.fajnie że
się podoba. . Pozdrawiam:)))
Popieram w wypowiedzi tańczącą.
Wiersz mnie zatrzymał. Chętnie przeczytałam.+
To prawda, że życie bywa bezlitosne, jest grą którą
szybko można przegrać, a co do miłości, to jestem
przeciwna gierkom, lecz jestem za tym by gra była
uczciwa.
Pozdrawiam Jacku serdecznie
P.S Nie ma napisałabym łącznie.
Ewo, podoba mi się. Dzięki. :)
"stawką" życie - ona nie ma litości pozdrawiam Jacku