Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

*Gra niewstępna




Gdy miłość zajrzy w oczy,
nawet zimą jest wiosna.
Przydarzyła się
jak lato w czerwcu... niezwykła.

Niedzisiejsza, skrojona na miarę.

Rumieńcem na twarzy zakwitła,
smakiem dojrzałych wiśni.
Uśmiechem dotknęła... Urzekła.

Rozsądek rany liże
rozdrapywane do wczoraj.

Nuty otulały serce.

W strofach pisanych na bezdechu,
zalśniły tęczą wykradzione chwile.

autor

Kropla47

Dodano: 2024-02-29 09:16:02
Ten wiersz przeczytano 410 razy
Oddanych głosów: 14
Rodzaj Biały Klimat Refleksyjny Tematyka Życie
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (12)

_wena_ _wena_

Urzeczona pięknym wierszem,
pozdrawiam Cię Kropelko bardzo serdecznie :)

Dziadek Norbert Dziadek Norbert


Bardzo fajnie, ciekawie, refleksyjnie o miłości
która zechciała Kazimiero w Twoim wierszu
zagościć. Serdecznie pozdrawiam :)

Driana Driana

Czytam, sporadycznie komentuje Kaziu.

Zdrówka Ci zycze.

Kazimierz Surzyn Kazimierz Surzyn

Uroczo, miłośnie. Zdrowia, szczęścia, Wszystkiego co
Najlepsze z okazji imienin, pozdrawiam ciepło.

krzemanka krzemanka

Ładnie o miłości. Co myślisz Kaziu o rezygnacji z
"Nuty otulały serce"? Ten jeden wers w czasie
przeszłym jakoś do mnie nie dociera. Miłego piątku:)

sisy89 sisy89

Śliczny wiersz
Pozdrawiam serdecznie :)

Mily Mily

Tak jest jak w pierwszych dwóch wersach :)
Pozdrawiam Kaziu z podobaniem :)

@Krystek @Krystek

Miłość to magia serca i duszy. Ślę moc serdeczności:)

Marek Żak Marek Żak

Podobają mi się te refleksje, a ten rozsądek, lizacy
rany, zapisuje. Serdecznie pozdrawiam

sturecki sturecki

Jest gra wstępna, jest i jej przeciwieństwo. Wiersz
maluje obraz miłości jako nieoczekiwanej pory roku,
przynoszącej ciepło i radość nawet w najbardziej
chłodne dni. Ukazuje jej siłę i magię w prostocie
chwil. Ładnie.
(+)

anna anna

gdy taka miłość zajrzy w oczy, rozsądku się nie
słucha.

jastrz jastrz

Nawet w najwspanialszej miłości kochający się
jednocześnie się ranią. (Zanim się nie "dotrą", tak że
staną się jednym.) I każdy z nas musi sam zadecydować
ile tego bólu jest warta jego miłość. W dodatku
decyduje bez żadnej gwarancji. Nie wie bowiem, gdzie
tę "granicę opłacalności" ustawił jego partner. Nie
będę Ci dawał żadnych rad, bo jestem niekompetentny.
Moje małżeństwo się rozpadło.

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »