Gwiazda...
Smutno mi Panie
Gdy patrze na gwiazde
Tak bardzo przypomina mi mnie.
Sama na niebie
Rozswietla droge
Czy ona ma w tym jakis cel.
Posluchaj
Powiem Ci prawde.
Ja zamieram
Starzeje sie.
Wrozka sie myli
Szczescie ominelo mnie.
Z zycia mego
Wiele osob odpadlo
Siostra obca stala sie.
Mama mowi ze kocha
Lecz czuje ze slabiej
Gdy mowi o pierworodnej swej.
Gwiazdka zgasla
Zapomnieli juz o niej.
Jednak na druga noc
Gdy slonce polozy sie
Znow ukarze swe jasne odbicie
I bedzie tak jak dawniej
Wierzyc ze jest w istnieniu sens.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.