haiku z miłości ( po raz drugi )
Zdrada .Las płonie
gdy zmęczony gajowy
wiesza poroża
Łza . Duży kryształ
drażniąc oka szczelinę
zatrzymuje lód
Miłość . Tępy nóż
podciął korzenie drzewa
jego kwiat zakwitł
Śmierć .Białe róże
niosą za karawanem
a wrony kraczą
/I.Ok./
Komentarze (21)
Przepadam za haiku, niełatwo je stworzyć. Tym bardziej
gratuluję :)
Zdrada, miłość, łza i śmierć. Wieloznaczny wiersz -
zdrada przez łzę naszego stanu. Śmieć miłości w
śmierci, być może w niepamięci.
Tak z tych spraw/rzeczy śmierć pozostaje nam wierna.
Pozdrawiam cieplutko
Krótko w haiku -parę słów nam dusze osłodzi i wiemy o
co chodzi-pozdrawiam!
ładnie i prawdziwie u Ciebie... Pozdrawiam i dziękuję
za komentarz u mnie:):)...
Perełki haiku połączone w naszyjnik. Pozdrawiam.
Ciekawe haiku pozdrawiam
To trudna forma. Poradziłaś sobie z nią doskonale.
tylko tyle i aż tyle treści pozdrawiam :)
Zdrada łza spływa ...a miłosc do smierci
trwa....brawo....
Fajne haika/haiki (nie wiem jak to się odmienia:P).
Pierwsze najciekawsze. Pozdr.
Haiku nie ocenię-to nie moja dziedzina,ale te krótkie
mini są nawet ciekawe..powodzenia
Ukłon za tyle słów ja dalej ...zero jak to napisać ale
tobie idzie świetnie ..brawo !
Umieściłbym miłość przed zdradą, potem łzy i śmierć.
Haiku ,które tworzą całość-dobry pomysł,piękne
wykonanie:)
Jesteś bardzo zdolna. Haiku jak buddyjskie koany, ty
zadajesz zagadki a my -myślimy i leczymy dusze.
Trzymaj się cieplutko, pani poetko.