halny
szaleje
po drugiej stronie
słychać świst
ślepy i wściekły
szarpie konarami
przysiada na szczytach
wpada w szał
żeby za chwilę
wichrem bite drzewa
strzaskane upadły z hukiem
wyrwane z korzeniami
wieje grozą
zadowolony ze swojego tańca
na ziemi odchodzi
pozostawia pusty pejzaż
i wolne niebo nad górami
Nie wszyscy mieli wspaniałe i piękne Święta, najbardziej ucierpiało Zakopane i Podhale, w Beskidzie Śląskim też nie było wesoło.Przerażające straty.Kilkadziesiąt osób rannych.
Komentarze (44)
Świetny wiersz, pełen dramatyzmu. Często zapominamy,
że natura jest złowrogą potęgą. Nie ogląda się na
nasze Święta, potrafi zaskoczyć. Pozdrawiam
serdecznie.:)
dramat i współczucie. Niby ciepły a potrafi zniszczyć
wszystko dookoła
Dobry przekaz smutnej tragedi-pozdrawiam serdecznie
Bardzo wszystkim dziękuję za przeczytanie i
komentarze.
Pozdrawiam serdecznie i dobrej nocy życzę.
Tragiczne, nieprzewidywalne. Pozdrawiam nowicjuszko-:)
To przerażające co się dzieje.Przykre,że uderzył w
święta nie jedną rodzinę wyganiając z domu.Twój
przekaz nowicjuszko wspaniały oddaje rzeczywista
tragedię.Pozdrawiam poświątecznie.
"Mariat"
ja też mam takie wrażenie, że to szatan się mści na
nas.Pozdrawiam.
I jak oglądam zniszczenia dokonane w dni świąteczne,
to wyobrażam sobie, że to zły duch się wścieka, że nie
świętujemy jego rocznic i pokazuje nam co może, co
potrafi.
Oglądałam wiadomości, to straszne jaką ma siłę wiatr.
Pięknie opisałaś "halny". Pozdrawiam Świątecznie
Halny ma wiele do powiedzenia i nie pyta nikogo o
zdanie - dramatyczne przeżycia, tylko współczuć.
Pozdrawiam nowicjuszko.
Bardzo ciekawie i inaczej uchwyciłaś, tak dramatyczne
chwile dla wielu ludzi.
pozdrawiam :)
Obrazowo, strasznie, dramatycznie...Przyroda jest
nieobliczalna...
Niszczycielski wiatr zostawił po sobie smutny obraz i
tragedię ludzi.
Pozdrawiam jeszcze świątecznie :)
prawda widziałem pozdrawiam