Harcerze

Pozwolisz ze zakonczę dyskusję bo nie dojdziemy do
porozumienia

O Twojej dolegliwości nic nie wiedziałem, ale to Ty
napisałaś, zamiast argumentów, że bredzę. A ten
obraźliwy zwrot nie wynika, z Twojej dolegliwości,
choć kto wie, tylko innej.

Troilus wolę błedy niż Twoją postawę na temat której
się nie wypowiem bo mimo wszystkoa mam szacunek do
siebie mimo dysortografii
Tobie jak brakuje argumentów uzywasz kamieni ale
kamień raca ;)

W przeciwieństwie do łowcy burz ja nie neguję że w
mojej pracy nie pomaga mi Bóg wręcz przeciwnie im
dłużej pracuję widzę jak mało zalezy od człowieka i od
jego osiągnięć naukowych Jedne człowiek przezyje mimo
że nikt nie dawał mu szansy inny umiera na anginę ....

to tyle w temacie i w odpowiedzi Ja wiem że moja
wczesniejsza odpowiedź zabolała bo naprawdę nie
chciałabym mieć takiej matki jak pani

Ale odpowiedziłam na pani wypowiedź która zacytuję

"gdybym to ja była matką którejś z tych dziewczynek,
nie pogodziłabym się nigdy z takim postawieniem
sprawy, że to nie człowiek zawinił, bo boski plan był
inny. Takich słów cierpiącym rodzicom się nie mówi"

Ja podziwiam moich rodziców ze przebaczyli i mimo że
profesor namawiał moch rodzców by oddali lekarkę do
sądu Oni skupili się na leczeniu
Na tym kończę z Panią bezsensowną dyskusję Może
kiedyś Pani dorosnie by wbaczać i rozumieć Zemsta i
wyrónywanie porachunków nikogo nie wskrzesiła
Przebaczenie i zrozumienie owszem TAK

Niby skąd ona ma wiedzieć co to jest hipokryzja,
skoro każde jej słowo, prawie co trzecie z błędami dla
niej jest tylko prawdą, całą prawdą i g...o prawdą.

wandaw, nie zrozumiałaś mnie. Zapytałam Cię, czy
wtrącanie się w boskie plany jest pychą? Tak przecież
nazwałaś prace łowców burz / cyt: Podziwiam
pychę łowcy burz Niech dlalej plecie trzy po trzy i
ufa sobie a któregoś dnia obudzi się i krzyknie Boże
wybacz jam sądził żeś fatamorganą/. Wiec pytam
Ciebie: czy leczenie ludzi to jest pycha???? Skoro to
wtrącanie się w plany boskie?? Mnie nie obchodzi Twoje
życie. Mnie obchodzi to, jak godzisz tę hipokryzję.

TROILUS BREDZISZ i tyle czytałam wiecej wypowiedzu niż
ta na której Ty się skupiłeś ale kazdy moze brdzić !!!
wolna wola

Owszem wie co robi Ja wiem z autopsji że HARTUJE ale
trzeba patrzeć głębiej niż na pwierzchnię paieru i
zapisu .... Za każde doświadczenie nawet to
najbardziej bolesne dziękuję Bogu i wierzę
Ja na szczęscie miałam i mam bardzo madrą mamę która
zamiast wytoczyć proces lekarce która zaniedbała
obowiązki i dopuściła to tego co póxniej stało się
moim udziałem zebrała siły i razme z moim tatą skupili
się na tym co ważne czyli na leczeniu i szukania
pomocy Dzięki ich madrej postawie żyję wybrałam taki a
nie inny zawód Moje życie ma sens Mam rodzinę dzieci
wnuki życie toczy się dalej
Ja gdybym miała możliwość to powiedziałabym tej
znękanej Lekarce że nie mam do niej żalu bo nie myli
się ten kto nie zyje
Ja dzięki temu co przeszłam potrawię rozumieć
zachwianie moich podopiecznych ich leki Potrafię
zarażać ich optymizmem i wiarą że chorobę można
pokonać jeżeli się wierzy i nie poddaje tylko szuka
się pomocy Nawet chorobę nowotworową można pokonać
Wierzę w BOGA i że wie co robi pisząc taki a nie inny
scenariusz
Bardzo podobał mi się komentarz Zenka66 którego Pan
troilus nie poją ale kazdy wierzy w to co wierzy Bóg
każdemu po równo dał wolną wolę i tutaj nie ingeruje
tylko czeka
Ja Bogu dziękuję za mądtość moich rodziców Ich madtość
ciagle owocuje Nie wiem jakby to wyglądało gdy byli
Pani pokroju ziejacy chęcią wyrównani porachunków ....

"Ten koszmar będzie szedł za nimi przez dalsze życie",
to prawdziwa i uczciwa część zdania, bo nie jest
dokończone. Koszmarowi rodziców czy opiekunek tych
dziewczynek będzie towarzyszyło pytanie: czy
harcmistrz był tak głupi, że nie zorganizował
ewakuacji pół godziny wcześniej, czy planu bożego nie
chciał unicestwić. Dziewczynki mogły żyć przecież
gdyby uciekły do młodnika.

wandaw, zapewniam Cię, że umiem, moze własnie tym
bardziej, że fanatyzm nie przysłania mi ostrości
spojrzenia. I idąc tym tokiem rozumowania, uważam, że
Twoja praca nie jest potrzebna. Ba, staje nawet w
przeciwności do bożych planów. Bo skoro Bóg zsyła na
kogoś chorobę, to pewnie wie co robi. I pychą jest
sądzić, że jest się od Niego mądrzejszym. Czy to
właśnie chciałaś napisać???
Pozdrawiam również pokojowo, także współczując
wszystkim, których dotknęło to nieszczęście. Ale
gdybym to ja była matką którejś z tych dziewczynek,
nie pogodziłabym się nigdy z takim postawieniem
sprawy, że to nie człowiek zawinił, bo boski plan był
inny. Takich słów cierpiącym rodzicom się nie mówi.

Wieczny odpoczynek racz im dać Panie... Pozdrawiam

WIERZĄCYM *

Jak ja lubię kiedy człowiek neguje istnienie Boga i w
sobie i w swojej madrosci pokłada wiarę Podziwiam
pychę łowcy burz Niech dlalej plecie trzy po trzy i
ufa sobie a któregoś dnia obudzi się i krzyknie Boże
wybacz jam sądził żeś fatamorganą
Pani Ewo czy Pani umie czytać ze zrozumieniem
wypowiedżź Harcmistrza bo watpię Żeby zrozumieć tą
wypowiedź trzeba być WOIERZACYM a nie agontykiem ale
kazdy sam wybiera
Pozdrawiam pokojow
Bardzo wspólczuję rodzicoa ale również opiekunom
Ten koszmar bedzie szedł za nimi przez dalsze życie

"Bóg miał plan. Pewnych rzeczy się niestety nie
uniknie" - uderzająca wypowiedź przewodniczącego ZHR
po tragedii w Suszku.
"Pokładamy w Bogu nadzieję i ufamy, że mamy w Nim
oparcie i znajdziemy u Niego tak potrzebne dziś
pocieszenie. Wierzymy, że wezwanych do siebie otoczył
blaskiem i ciepłem Najwyższego" - napisał
Przewodniczący ZHR hm. Grzegorz Nowik, po tragedii w
Suszku.
Polscy Łowcy Burz zapewniają, że Bóg z tragedią nie
miał nic wspólnego. Piotr Żurowski, rzecznik prasowy
Stowarzyszenia Skywarn Polska "Polscy Łowcy Burz", w
wywiadzie udzielonym Wirtualnej Polsce, na pytanie czy
tragedii można było uniknąć odpowiedział: "Oczywiście,
ponieważ były komunikaty Instytutu Meteorologii i
naszego stowarzyszenia. Mówiliśmy o tym od kilku dni,
ostrzegając, że nadciągające burze mogą być
ekstremalne. Kolejne komunikaty aktualizowaliśmy na
bieżąco. Tylko, że ludzie nie traktują na poważnie
ostrzeżeń, a można było zminimalizować straty, chociaż
w ofiarach w ludziach".

Żukrowski dodał także, że było mnóstwo czasu na
zwinięcie obozowiska harcerzy, ponieważ burza powstała
na granicy polsko-czeskiej, przemieszczała się nad
Polską aż dotarła nad województwo pomorskie.

Podkreślił także, że nawet brak dostępu do internetu
nie był przeszkodą w zorientowaniu się jak wielka i
groźna burza nadciąga. - Wystarczyło obserwować niebo
i zobaczyć charakterystyczną chmurę w kształcie wału i
częstą liczbę wyładowań - dodał Polski Łowca Burz. -
To zwiastowało zbliżającą się nawałnicę.

Strasznie wymowne, wiem, że życiowe, dziś albo wczoraj
coś o tym słyszałem.
Wieczny odpoczynek racz im dać Panie...