Harlekin już był
po tamtym został ślad dłoni na lustrze
(lustra nad łóżkiem już dawno nie ma))
wracając myślą za było, nie tęsknie.
twoje nie obiecujmy sobie nie brzmi
groźnie
zaczynasz fajnie przygrywać(znam to)
to nie ty napisałeś kocham( tak myślę)
ten slogan na ścianie też kiedyś zniknie
mieszkanie mam malować
coś muszę robić by nie zwariować.
kiedy dzień zaczął obłudnie się mazać
postanowiłam to wolno układać w niebyło
nie chciałam teraz bardzo po krawędzi
małe potknięcie zaraz ostrożnie
przystanąłeś
w miejscu gdzie przyszłość zawisła tak
sobie
szaro bez odrobiny zielonomi. boisz się?
to tylko stan po którym kręci się w
głowie
a teraz jeszcze chodzi po niej mrowie
myśli
tak jakby chciało się coś przyśnić znowu
jakby nie było dosyć, no powiedz.
jakby nie było dosyć...
i twoje pam pa ram.
może coś by się dało z tym zrobić.
Komentarze (15)
Bardzo ciekawy monolog. Harlekin - milczy. Nie
przerwie w najmniej odpowiednim miejscu. Może tylko
słuchać. A jest o czym. Zwierzasz się z niepokojów.
Wspominasz. Szukasz odpowiedzi. Małe potknięcie -
przystanął ostrożnie. Boi się, jak Ty - kiedyś? To
tylko stan, po którym kręci się w głowie :)
Smutne,utknęłam we wspomnieniach-jakże życie jest
przewrotne-pięknie opisane dobre i złe.
Pozdrawiam
Charakterystyczna, oryginalna narracja i stylizacja,
choć to osobiste przeżycia z frontu bojów serca, to
myślę, że ich istota nie jest obca szerszym kręgom.
Kwintesencję celująco podkreśla tytuł. Bardzo dobry
wiersz, pozdrawiam :)
Każdy Twój wiersz zachwyca,bo w każdym stwarzasz
niepowtarzalny klimat i tak naprawdę żeby zrozumieć
wiersz trzeba go przeczytac napewno nie jeden raz,co
do "banału"życzę wielu bejowiczom by takie potrafili
stworzyć,wiersz wyraża osobiste doznania zmiana koloru
ścian i zmiana własnego życia/oby tak można było/super
jestem pełna podziwu dla Twojego talentu
Tak,kiedyś zamalujemy cudowne napisy-pozdrawiam!
Wiersz bardzo ciekawy Basiu a sprawiedliwym się nie
przejmuj. Zdenerwował się na świat jeden z poetów i
nęka innych nickiem czytelniczym. U mnie też był, wiem
kto to.
No-no,ciekawie to wygląda i ładnie ujęte we wierszu,a
bagaż z lustrem będzie towarzyszył nadal i nie tak
łatwo pozbyć się wspólnych wspomnień które wciąż
jeszcze łączą..powodzenia
Przeczytałam powtórnie, ubrać rzeczywistość w
słowa,nadać dramaturgię wydarzeniom -to jest
to.Brawo.:)
Temat na pewno niebanalny i ciekawie poprowadzony.
Może by się i dało coś zrobić, ale co?! wiesz? ja
nie...Świetnie piszesz i bardzo cię lubię czytać. Ps.
miałaś lustro nad łóżkiem?!!!! wow.....
jedyny sprawiedliwy napisał prawdę: banał, ale jedynie
prawdziwa poetka potrafi przekształcić go w poezję!
Nie wiem co dla kogo jest banałem, ale mnie się wiersz
podoba. Pozdrawiam
Podoba mi się , rzeczywiście po Harlekinie.
Sprawiedliwy dobrze napisał, mistrzowsko ujęty banał.
mnie się wiersz jak najbardziej podoba, fajnie oddałaś
stan po... szukanie sobie miejsca...jest podłamanie
ale nie rozpacz, brak ale poszukiwanie... skok na
przód choc trudny bo z plecakiem pełnym wspomnień -
dobry wiersz :))
Banal, banal, banal!! Mistrzyni!!