Hej Mazury
Kapią krwawe krople malin
na złociste smugi słońca
Noc podchodzi pod polany,
trzciniak usnął wśród sitowia.
Wiatr się zerwał, zmarszczył wody,
okoń błysnął złotym paskiem.
Kiełbie skaczą (wzwyż) przez płotki,
wierzby plotą lniany paździerz.
Puchacz zaniósł się chichotem,
w gęsty mrok zatopił skrzydła.
Mazur kochał w takie noce.
Dorzuć chrustu do ogniska.
autor
Stella-Jagoda
Dodano: 2018-05-07 14:27:51
Ten wiersz przeczytano 1631 razy
Oddanych głosów: 56
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (55)
piękny klimatyczny wiersz - juz widzę te Mazurskie
jeziora:-)
pozdrawiam
Rozbudzasz wyobraźnię.
Zmysłowo to ujęłaś.
Pozdrawiam
Marek
...a jak ogień się wypali,
łódką w nicość, hen w te fale
popłyniemy Bóg nas scali,
wiosła pluszczą już chorałem.
Pozdrawiam przepiękny poetycko obraz Mazur
namalowałaś Jagodo.
Śliczny, klimatyczny wiersz.
Pozdrawiam serdecznie :)
świetna reklama Mazur.
Bardzo ładnie:) I wszystko jasne, dlaczego tam właśnie
lubię spędzać urlop. Miłego dnia:)
Od 7 do 14 lipca będę podziwiał na własne oczy te
piękne klimaty opisane w tym wierszu, bo będę w tym
czasie pływał po mazurskich jeziorach... pozdrawiam
serdecznie :)
...jeśli mogę Ci coś zasugerować, do tak pięknego i
ciepłego wiersza, dodałabym raczej 'winne krople
malinowe'
pozdrawiam:))
Mazury, kody to było! Dawnych wspomnień czar.
Pozdrawiam.
Już mi tęskno do tych Twoich Mazur :)