historia jeszcze nienzawana
bratu, na rocznicę 19-stej rocznicy tragicznej śmierci
w swoje ostatnie wakacje
był blisko marzeń
latawiec w projektach
czekał na rękę stwórcy
gotowy zaprzeć się o wiatr
dla pucharu
tylko siostra przerysowała
plany zachcianką
głupiego dzieciaka
pojechali zdobywać jezioro
w rodzinie nie było przesądów
ale trzynaście dni po
trzynastych urodzinach
zabiła go młodsza siostra
utopieniem
autor
tommek
Dodano: 2007-05-11 22:35:36
Ten wiersz przeczytano 371 razy
Oddanych głosów: 2
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (1)
jak horror... ale zycie...