hunted *
https://www.youtube.com/watch?v=Y6yUY7M9yfw
niezabliźnione miejsca
powiązane lepką pajęczyną
jakby pająk
dopiero co zaplótł misterne kręgi
drżą - wystarcza oddech
gwiazdy - księżyc - słońce
nie ogrzeją - nie rozjaśnią
nie wyparuje wilgoć
paskudne sidła
czułe tete a tete
schodzi na dalszy plan
tak… nie… tak…
boli jak wtedy - przeklęty los
bez znieczulenia rozcinając skórę
powiększa czeluść
i wara płakać
przypisany czas żałoby minął
obgryzając paznokcie
uciekam w sen
krzyk
przechodzi bez echa
*przestraszony, ścigany, goniony
Komentarze (34)
Och życie, życie. Tyle czasami zadajesz
bólu i cierpienia, wczoraj normalność,
dzisiaj obawa, jutro w złe chwile się zamienia...
Piękny wiersz, chwile wyrwane z życia.
Pozdrawiam. Miłego tygodnia :))
Piękny wiersz. Zatrzymuje na dłużej. Dokładnie
"człowieczy los". Pozdrawiam Danusiu
https://youtu.be/j6cCHuc3aOA
Peelkę ścigają wspomnienia i przeszłość, rawdopodobnie
obciąża ją śmierć partnera.
Podoba mi się Danusiu. :)
Ślę moc serdeczności.
Akeź napięcie i zarazem smutek, obraz człowieczego
losu poranionego boleśnie, nawet czas żałoby spięty
siecią pajęczą powiększa czeluść i nic tu po słowach i
krzyku, wszystko gaśnie bez echa..
pozdrawiam serdecznie