******I ZNÓW ZIMA ZASKOCZYŁA...
- "I znów zima zaskoczyła kierowców..."
-Doniesienia z porannego radia...-
-Lecz,jak to do licha?
I jak to do diabła?
Jak ona mogła tak, niespodziewanie?
A jeśli kierowca,wpadnie w poślizg
i coś się stanie?
-"...cztery ofiary,w tym trzy
śmiertelne..."
-Na Boga! Jak ona mogła tak?
Tak bezczelnie?
W zeszłym roku,piękne drogi były-jak w
połowie lata...
Lecz chwileczkę....pamięć wraca...
Chyba jednak biało było...?
Tak,śnieg padał...i to zimno długo się nie
kończyło...
Tak,już wiem! W gipsie nogę miałem!
Bo...tak nagle hamowałem...
Wybiegł kotek...taki malutki...
I opłakane były zimy skutki.
Moi drodzy,ku przestrodze!
Zima zawsze zskoczyć może!
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.