Ideał

Dla wszystkich tych ludzi, którzy mi dzisiaj podpadli

Nikt nie jest doskonały
i ja też mam swoje wady
lecz dziś tu obiecuje mą poprawę
bo chciałabym być chodzącym ideałem

I tak mą niecierpliwość
pragnę zamienić w poczciwość

Język niech mi kołkiem stanie
gdy kiedyś kogoś skłamię

Pogarda,która też mnie czasem dopada
niech jak najszybciej "spada"

Zazdrość, przyznaję,
też czasem w mym sercu gości
a ja ją teraz wyplewię bez litości

Tolerancji też nauczyć się muszę
i wierzcie, opanuję tą sztukę!
chociaż nie jestem geniuszem

I pragnę ludziom jak dawniej wierzyć
choć czasem włos na głowie mi się jeży
gdy widzę wkoło tyle ludzkiej nienawiści...

Inne me wady w cnoty przemienie
od dzisiaj będę lepszym człowiekiem
będę po prostu człowiekiem...

Chciałam ponarzekać trochę na ludzi i na ten tak marnie i nędznie zbudowany świat, ale znowu mi nie wyszło, bo zawsze w głowie mi tkwi "kto jest bez winy niechaj pierwszy rzuci kamień..."

autor

słoneczko16

Napisany: 2006-04-01 Dodano: 2006-04-01 16:16:04

Ten wiersz przeczytano 616 razy

Oddanych głosów: 2

Rodzaj Nieregularny Klimat Optymistyczny Tematyka Życie

Aby zagłosować zaloguj się w serwisie