Miłosne Abecadło
Moja miłość jest jak abecadło,
które ponoć z pieca spadło.
Wszystkie literki się rozsypały
i mą miłość do Ciebie
opisywać chciały.
Wcześniej kształt mego serca przybrały
i po kolei tak wykrzykiwały!!!
Anielska
i jak to w bajkach bywa...
Bajeczna
i bardzo
Czuła i Delikatna,
ale
Elegancka
też czasem bywa,
gdy mnie zabierasz do kina,
Figlarna
bo czasem nam psoty w głowie
gdy trzeba jest
Gorąca
choć, gdy się złościsz jest jak wiatr
Halny
który jednak złe chwile przepędzi
a wtedy jest
Idealna
i przez to
Jedyna
Kosmiczna
gdy w nieznane krainy odlatujemy
Liryczna
gdy mi kwiaty przysyłasz
Łobuzerska
gdy się razem wygłupiamy
Męska
gdy przede mną drzwi otwierasz
Normalna
gdy razem rozmawiamy
Opiekuńcza
gdy herbatę mi podajesz
Prawdziwa
gdy widzę Twe szczere starania
Realna
bo istniejesz i trwasz wytrwale przy mym
boku
Szalona
gdy dookoła nudy na widoku
Troskliwa
gdy w zimie płaszcz mi zapinasz
Upojna
gdy padam bez sił w Twe ramiona
Wyśniona
bo na nią czekałam lat dwadzieściakilka
Y
igrek mi nijak nie pasuje
i tylko wyliczankę psuje!
Zakochana
w Tobie jestem i nic tego nie zmieni.
Kocham Cię W.
i tak już zostanie na wieki...
Wyliczankę czas zakończyć,
bo literek już mi brak.
Na Ż już nic nie wymyślę,
ale kocham Cię i tak!!!
Komentarze (1)
nie no..... - GE - NIAL - NE !
Gratuluje i pozdrawiam :)