Ideał Twój
Powiedz mi ideał swój,
co Cię bawi, a co cieszy.
Co smutki przynosi, a co je zabiera.
Nie mam niebieskich oczu...
- brąz się wkradł.
Nie mam blond włosów...
- Bóg czarne chciał.
Ale jedno mam napewno,
serce, serce czerwone jak krew,
płynąca z niego.
I dusze która, ciągle chce
być przy Tobie.
Ręce tak spragnione Twego dotyku.
Cóż ja mogę Ci więcej dać?
- chyba tylko Siebie.
Nie rozmawiam... jak natchniony,
nie tańcze... jak Travolta,
nie śpiewam... jak Elvis,
mogę Ci jedynie wiersz napisać,
który zabierze Cię do nieba bram.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.