Idzie jesień
Już w babie lato stroją się pola,
Kwiatów przepiękna barwa zanika,
Przyszła na ptaki odlotów pora,
Dlatego rzewna jest ich muzyka.
Pola pustkami świecą wokoło,
Została tylko zimowa orka,
Jedynie w sadach jest dziś wesoło,
Tam młodzież spady zbiera do worków.
Ziemniaki pieką chłopcy w ognisku,
Będą kolejnym daniem w ich menu,
Można je znaleźć w kartofliskach,
Poprzykrywanych grudkami ziemi.
Dymy tych ognisk rodzą tumany,
Potęgujące smutek tej ziemi,
Który zamyka widokom bramy,
Mamiąc barwami złotej jesieni.
Komentarze (9)
byłam na takich pieczonych ziemniakach i zbierłam
jabłka w sadzie/u dziadków/ coś pysznego i było wesoło
tak jak opisujesz...
obraz jesieni namalowany piórem poety jest urzekający
w swej orginalności
Oddałeś w całej pełni klimat jesieni... trochę mi się
smutno zrobiło
jakby pedzlem obraz malowany... oczami wyobrazni widze
to wszystko - pieknie i uroczo
Uroczo o jesieni piszesz- obrazowo i cieplutko. To
umiejetność nie lada, żeby tak dobrze oddać nastrój.
Dokladnie tak wygladaja jesienne pola. Bardzo ladnie
to opisujesz. Nastrojowo i jesiennie.
Od góry do dołu zwykłe ble, ble ...a ty sokojnie dzień
po dniu robisz swoje, i piszesz coś co ma znaczenie i
o czymś mówi.Malujesz obraz realny, który sie ogląda
i widzi że on jest.A że robisz to ładnie...cóż masz
duszę artysty.malo daję komentarzy, ale tobie się
należy.Pozdrawiam.
Pięknie opisałeś jesienne widoki pustych pól i zmian
jakie zachodzą w przyrodzie.
Wiersz bardzo poetycki ,subtelny,przepiękne i
niecodzienne metafory.Pięknie w Twym wierszu tej
jesieni.