Ignis, mare, mulier - tria mala*
* łac. Ogień, morze, kobieta- trzy nieszczęścia
Pióro skrzypi po pustej kartce papieru
milion słów zapisanych na jednym wdechu
skok do ognia piekielnego
po drugiej stronie o c e a n ó w
zielono mi
albo czerwono
w zależności od koloru Twych oczu
lub u s t
cicho tak
a szara zasłona nadal jest szara
choć światło księżyca rozjaśnia
ją
o
półtorej tonu
daleko mi do ideału
choć tak blisko
do bycia ziemskim
a n i o ł e m
grób jest w zielone
kwiatki
i czerwone listki
z dodatkiem łososiowych
promieni
zachodzącej gwiazdy
kruk za oknem
s k o ń c z y ł s i ę
atrament
Komentarze (1)
A kto powiedział że jak 'ogień' to od razu musi być
piekielny?, jak 'morze' to tylko burzliwe?,
a jak kobieta to od razu 'Dalila'? Maria z Magdali?
Jezus:"przyszedłem ogień rzucić na ziemię"
A szlaki łączące inne lądy.
A Maria Magdalena.
non tria mala