III. Dualizm
Nigdy nie znasz myśli mojej,
pożądam, czy też się boję,
pragnę ciała, czy bliskości,
może dwu tych spraw spójności?
Jing i jang, prawda prastara,
awers i rewers talara,
w świeżej krwi z dziewiczej błony
płyną czystości demony.
Cóż bezradne dziewczę zrobisz,
jak kwiat poznasz, co go zdobi?
Jak przenikniesz męskie myśli?
Musisz sądzić bezradnego
i choć nie wiesz, czy winnego,
w Eden lub w Hades go wyślij.
Dedykowane: Ostremu i blondi z pierwszej klasy ze skwerka ;) i E. :> Z takiego mojego małego cyklu pt. "Męskie rozmowy" ;)
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.